Zdrowe zęby

Jak chronić zęby?

Ochrona zębów to również dbanie o szkliwo i dziąsła. Jeśli w szkliwie są ubytki, a dziąsła cofają się, ząb jest bezbronny (konkretnie jego włókna nerwowe), my zaś boleśnie odczuwamy niską lub wysoką temperaturę pokarmów oraz napojów. Przyczyna może być mechaniczna, co oznacza nieprawidłowe szczotkowanie lub wadę zgryzu. Z kolei przyczyna chemiczna to jedzenie i picie kwaśnych produktów lub wysokoprocentowych napojów.
Problem nadwrażliwości dotyczy obecnie co trzeciego Polaka. Jednak najczęściej na te kłopoty użalają się trzydziestoletnie Polki. Poza unikaniem zbyt gorących, zimnych lub kwaśnych potraw najważniejsze jest używanie odpowiedniej pasty do zębów oraz wspomagające leczenie dentystyczne. Polega ono na pokryciu zębów specjalnymi środkami. Stosowane jest również coraz częściej naświetlanie laserem lub jonoforeza. W tym przypadku środki chemiczne są wprowadzane za pomocą prądu elektrycznego.
Osoby z nadwrażliwymi zębami powinny używać past leczniczych (ale tylko raz w tygodniu) o wysokim stężeniu fluoru, powyżej 0,15%. Fluoru nie należy się bać, bo jego zawartość w paście jest reglamentowana. Jeśli umyjemy wieczorem zęby pastą z fluorem, to pozostanie on w ślinie i będzie działał całą noc.

Niezastąpione zapobieganie

Rozwój stomatologii to próba uczynienia terapii coraz bardziej skuteczną, krótszą i mniej bolesną. Dlatego pacjenci niecierpliwie wyczekują wszelkich nowinek. Jednym z dostępnych już w sprzedaży preparatów, mającym zastosowanie w profilaktyce leczenia zębów, jest specjalny żel. Najpierw wiertłem trzeba pokonać szkliwo, bo żel nakłada się na kolejną warstwę – zębinę. Żel nie powoduje bólu, a rozpuszcza tylko zaatakowane próchnicą fragmenty. Stają się one jasnoczerwone, a dentysta bez problemu je zeskrobuje. Inną nowością (wszystkie są droższe od tradycyjnego leczenia) jest ozon. Specjalne urządzenie pobiera tlen z powietrza i zamienia go w ozon, który jest aplikowany na chory ząb. W ciągu kilkunastu sekund czyści i zabija bakterie, ale jest skuteczny tylko w przypadku niewielkiej próchnicy. W miejscu oczyszczonym nie pojawią się już bakterie. Choć ozon jest gazem silnie drażniącym płuca, nie jest szkodliwy dzięki niewielkiemu stężeniu. Nielubiane borowanie zastępuje się też laserem i powietrzem pod dużym ciśnieniem (więcej na ten temat piszemy na s. 40 „Żyjmy dłużej”). Innym pomysłem jest leczenie i oczyszczanie dziąseł ultradźwiękami.
Trwają także prace nad hodowlą zębów z komórek macierzystych pacjenta. Ale to jeszcze odległa przyszłość.
Zawsze niezastąpiona będzie jednak profilaktyka. Regularne, co pół roku, kontrole wyłapią problemy na etapie, który pozwoli uratować ząb. I pamiętajmy, choć mamy ich 32 – szkoda każdego.